Warsztaty samochodowe. Stacje benzynowe. Sklepy. Apteka.
Warsztaty samochodowe
Około 1930r. rolnicy powoli zaczęli przekonywać się do maszyn z silnikiem spalinowym. Zaczęli kupować traktory, wozy z ogumionymi kołami, zmotoryzowane maszyny żniwne i samochody osobowe. Pieniężno miało pięć przedsiębiorstw, które zajmowały się naprawą pojazdów samochodowych i maszyn: warsztat Rolniczej Spółdzielni Handlowej, warsztat samochodowy Rudolfa Heppnera, firmę Schoennagel & Bork, mechanika Hansa Poschmanna i ślusarza Borrmanna. Pan Rudolf Heppner w późniejszym okresie wydzierżawił swój warsztat samochodowy mechanikowi o nazwisku Reitzug.
Publiczne stacje benzynowe
Paliwo potrzebne do napędzania coraz bardziej popularnych pojazdów samochodowych można było kupić na trzech stacjach benzynowych. Stacja przy ul. Królewieckiej (Zintener Straße) należała do Kurta Wegnera, przy ul. Dworcowej (Bahnhofstraße) do kupca Franza Klawki, a przy rynku do kupca Bernharda Harnau.
Sklepy tekstylne
W mieście było 9 sklepów handlujących tekstyliami:
- Sklep rodzeństwa Dawel przy rynku, niegdyś własność Jakoby
- Sklep Franza Kuhna przy ulicy Königsbergerstraße /ulica Rynek-Wolności-1 Maja/, niegdyś własność Kraemera wzgl. Jakoby
- Sklep spadkobierców Rosenthala przy ulicy Königsbergerstraße /ulica Rynek-Wolności-1 Maja/ (założony przez drogistę Wagnera)
- Sklep Hansa Gruhna przy ulicy Poststraße /rynek/, niegdyś własność Zachariasa
- Sklep Kurta Gorontziego przy ulicy Poststraße
- Sklep Fritza Schaltenata przy ulicy Königsbergerstraße
- Sklep Steffena przy ulicy Königsbergerstraße, dzierżawiony przez Koslowskiego
- Sklep Karla Wittkowskiego przy ulicy Kirchenstraße /rynek/
- Sklep Karla Behrendta przy ulicy Poststraße
Sklepy obuwnicze
Handlem butami na terenie Pieniężna zajmowało się 5 firm:
- Sklep Oskara Tolksdorfa przy ulicy Königsbergerstraße /ulica Rynek-Wolności-1 Maja/
- Sklep Stefana Krohna przy ulicy Königsbergerstraße
- Sklep Ericha Harwardta przy rynku
- Sklep Waltera Harwardta przy rynku
- Sklep Hermanna Petera przy ul. Orneckiej (Wormditter Straße)
Sklepy z galanterią i artykułami gospodarczymi
W tym miejscu należy wymienić cztery sklepy, które zajmowały się głównie sprzedażą artykułów gospodarstwa domowego:
- Sklep Splanemanna przy ulicy Königsbergerstraße /ulica Rynek-Wolności-1 Maja/
- Sklep Bergmanna przy ulicy Königsbergerstraße
- Sklep Grafego przy rynku
- Sklep Marquardta przy rynku
Sklepy z wyrobami żelaznymi
W Pieniężnie nie było sklepów handlujących wyłącznie wyrobami żelaznymi. Wszystkie niżej wymienione firmy zajmowały się głównie sprzedażą artykułów kolonialnych i gospodarstwa domowego:
- Hans Holzky przy ulicy Königsbergerstraße /ulica Rynek-Wolności-1 Maja/
- Franz Klawki przy ul. Dworcowej (Bahnhofstraße)
- H. K. Grafe przy rynku
- Gustav Splanemann przy ulicy Königsbergerstraße
Sklepy z materiałami budowlanymi
Przedsiębiorstwa budowlane zaopatrywały się w sklepach p. Holzky i p. Klawkiego.
Firmy handlujące materiałami opałowymi
Mieszkańcy miasta i okolicznych wsi zaopatrywali się w materiały opałowe w 5 sklepach:
- Waltera Schellera przy ul. Dworcowej (Bahnhofstraße)
- Paula Heppnera przy ul. Dworcowej
- Kurta Wegnera przy ul. Królewieckiej (Zintener Straße)
- Franza Klawkiego przy ul. Dworcowej
- Hansa Holzky przy ulicy Königsbergerstraße /ulica Rynek-Wolności-1 Maja/
Apteka
Apteka mieściła się na rogu rynku i ul. Orneckiej (Wormditerstraße), w starym domu z podcieniami. Przywilej uprawniający aptekę do prowadzenia działalności wystawiono w dniu 18 maja 1797r., co wyraźnie zostało zaznaczone w istniejącym do dzisiaj odpisie. Ostatnim właścicielem apteki był aptekarz Paul Hohmann, który zmarł w październiku 1930r. Po jego śmierci aptekę dzierżawił aptekarz Thimm.
Przywilej udzielony aptece w Pieniężnie miał następującą treść:
Przywilej apteki w Pieniężnie
(4 pieczęcie: jeden talar)
Ja, Fryderyk Wilhelm, z Bożej Łaski Król Prus
niniejszym oznajmiam następującą wieść, niech nikt w nią nie wątpi; Na prośbę wielce uniżonego czeladnika aptekarza Johanna Benjamina Fahrenholza pragnącego założyć własną aptekę w mieście zwanym Mehlsack (Pieniężno), udzielone zostaje pozwolenie na prowadzenie owej działalności, a tym samym zaopatrywania wspomnianego miasta i jego okolic w leki, jak i dostarczania aptekom w mniejszych miastach towarów dopuszczonych do sprzedaży; Z łaski swej przychylam się tej prośbie i wydaję wspomnianemu Johannowi Benjaminowi Fahrenholzowi pozwolenie na urządzenie bogato zaopatrzonej apteki we wspomnianym mieście, co przyniesie korzyści zarówno dla miasta, jak i jego okolic. Powołując się na udzieloną mi królewską władzę nad ojcowskim krajem wydaję więc przywilej aptekarski obejmujący założenie w mieście Mehlsack (Pieniężno) apteki zaopatrywanej regularnie w najświeższe medykamenty, zarówno proste, jak i złożone, aby o każdej porze mogła służyć swemu społeczeństwu, szczególnie w obliczu zarazy, którą niech Bóg łaskawie trzyma od nas z daleka. Niech każdy dostanie tu to, czego potrzebuje w możliwie niskiej i sprawiedliwie wyliczonej, przy użyciu prawidłowej miary i wagi, cenie.
Nadto nakładam na każdego kolejnego prawowitego właściciela tej apteki, który zostanie przez władze zaaprobowany, obowiązek sumiennego przygotowywania medykamentów, tak aby nikt zamiast wyzdrowieć nie zachorował jeszcze bardziej; dotyczy to także obchodzenia się z trującymi substancjami, które muszą być dobrze schowane, tak aby nie wyrządziły nikomu szkody. Nakazuję zachowanie najwyższej ostrożności przy handlu takimi substancjami, gdyż nie powinny trafić w ręce niepowołane, czyli w ręce kogoś, po kim można się spodziewać, że chce nimi komuś wyrządzić szkodę. Równie ważne niechaj będzie prawidłowe zaopatrywanie apteki, niechaj potrzebujący dostaną w niej wszystko, co im potrzebne, nawet w godzinach nocnych. Medykamenty niechaj sprzedawane będą w prawidłowej cenie, wyliczonej przy użyciu prawidłowej miary i wagi, tak aby apteka była w stanie oprzeć się wizytacjom przeprowadzanym od czasu do czasu. Tym samym niech pamięta aptekarz, że jego obowiązkiem jest życie w zgodzie z panującymi obyczajami, prawem oraz sumieniem, co zresztą wymaga od niego także złożona przysięga medyczna. Jednocześnie nie wyrażam przyzwolenia na powstanie kolejnych aptek na terenie miasta Mehlsack (Pieniężno), chyba że z bardzo ważnej przyczyny, dostrzegę potrzebę zmiany tej decyzji. Poza tym niechaj jemu, jego spadkobiercom i kolejnym właścicielom tej apteki będzie udzielone pozwolenie na handel tymi samymi produktami, które swoim klientom oferują sprzedawcy przypraw w mieście Mehlsack (Pieniężno). Niechaj będą oferowane w dobrej jakości i po niskiej cenie. Właściciela apteki oraz jego następców pragnę zapewnić, iż będą chronieni przed niedozwoloną ingerencją w przyznane im prawa.
Wyżej wymienione postanowienia dotyczące założenia apteki zostały zatwierdzone ku zadowoleniu Johanna Benjamina Fahrenholza, jego spadkobierców i następców, uwiecznione
w formie przywileju, który własnoręcznie podpisuję w imieniu własnym, królewskich dziedziców
i następców tronu, po czym oddaję do zaopatrzenia w królewską pieczęć.
Tak się stało w Berlinie w dniu 18 maja 1797r.
(pieczęć) podpisał: Wilhelm
Przywilej
dla czeladnika aptekarza medycznego
Johanna Benjamina Fahrenholza
dotyczący założenia apteki medycznej
w Pieniężnie na Warmii
Drogerie
Drogeria Alfreda Wagnera znajdowała się przy ulicy Kirchenstraße /rynek/, dawniej należała do Liedtkego. Około 1930r. Pan Wagner nabył budynek przy ulicy Königsberger Straße /ulica Rynek-Wolności-1 Maja/, zaraz obok hydraulika Hartmanna, gdzie urządził filię swojej drogerii. W 1938r. Wagner zakupił od spadkobierców Rosenthala działkę przy ulicy Königsberger Straße, dokąd niewiele później przeniósł drogerię z ulicy Kirchenstraße. Zwolniony lokal drogista Wiechrowski wykorzystał do otwarcia nowej drogerii, tak więc w sumie miasto posiadło aż trzy drogerie.
Księgarnie i sklepy papiernicze
Pieniężno i jego okolice były zaopatrywane w książki i materiały papiernicze przez trzy księgarnie. Wśród nich była księgarnia Knobelsdorff, która dodatkowo utrzymywała drukarnię przy ulicy Kirchenstraße /rynek/.
Księgarnia Kruschke mieściła się przy ulicy Poststaße /rynek/, natomiast księgarnia Bordienkewitz bezpośrednio przy placu rynkowym. Obaj księgarze często sprzedawali swój towar na kiermaszach odpustowych organizowanych w miejscowościach odwiedzanych przez pielgrzymów, m.in.: Krośnie Odrzańskim (Crossen), Chwalęcinie (Stegmannsdorf), Osetniku (Wusen) i Głotowie (Glottau).
Księgarz Bordienkewitz (nazywany Bordien) był wyjątkowo oryginalnym człowiekiem. Za każdym razem, gdy w czasie kiermaszu wierni wychodzili po mszy z kościoła, głośno zachwalał swoje artykuły krzycząc: „Kinger, nu keept man, keept. Große Lewegottkes, kleine Lewegottkes, aller een Pries, aller een Diewelke!” - /tł. „Dzieci, no podejdźcie tu, podejdźcie. Duże okulary (lub książki), małe okulary (lub książki), wszystko w jednej cenie, wszystko to samo badziewie!”/. Pewnego popołudnia, gdy autor tego tekstu szedł do ratusza, gdzie pełnił swe obowiązki, p. Bordienkewitz akurat opalał się siedząc na krześle przed swoją księgarnią. Powiedziałem więc do niego: „Tak dobrze kiedyś też chciałbym mieć”, na co on odparł: „Joo, mie fehlt man bloß noch de Pengsjonl” /tł. „Taa, jeszcze tylko emerytury mi brakuje”/.
Hurtownie wyrobów tytoniowych
Dawniej sprzedażą wyrobów tytoniowych zajmował się handlarz Kring mający sklep przy ulicy Kirchenstraße /rynek/ oraz handlarz Klein mający sklep przy placu rynkowym. Niestety oba sklepy z czasem upadły. Tytoń można było kupić tylko w gospodach lub sklepach z towarami kolonialnymi. Hurtownia wyrobów tytoniowych Konrada Krause zaopatrywała głównie sklepy i karczmy na terenie całego powiatu braniewskiego (Kreis Braunsberg), jednak jej kontakty wychodziły także poza jego obszar.
Data dodania 11 kwietnia 2012