Majówka w Dolinie Wałszy - turystycznie na trzeźwo?
Wielu ludziom „majówka” kojarzy się z imprezą gdzie musi być tradycyjny grill zapijany popularnym „piwkiem” lub mocniejszym trunkiem? Bilans wypadków pod wpływem alkoholu po każdej majówce jest przerażający i niepokojący w statystykach.
W Pieniężnie grupa osób zrzeszonych w Stowarzyszeniu Klub Abstynenta „Starter” postanowiła zaprosić ludzi do aktywnego (na trzeźwo) spędzenia czasu na łonie natury, która obficie obdarzyła w dary natury okolice Pieniężna.
To kolejna majówka członków stowarzyszenia spędzona w Dolinie Wałszy, gdzie przez dwie godziny marszu można podziwiać piękno natury oraz miejsca naznaczone historią tego regionu. Grodzisko czy kapliczka ze źródełkiem to miejsca świadczące o długiej historii tego miejsca, szum płynącej Wałszy oraz budząca się w maju do życia przyroda, to walory, które trzeba zobaczyć, przeżyć, bo słowami trudno opisać? Pogoda była znakomita, majowe słońce i brak o tej porze roku dokuczliwych owadów spowodowały dodatkowe walory przeżywania tej wspaniałej dorocznej przygody.
W tym roku grupę wędrowców wzmocnili goście z zaprzyjaźnionych miast: Ciechanowa, Olsztyna, Ornety, Lidzbarka Warmińskiego. Goście z zachwytem i nieukrywanym zaskoczeniem podziwiali wspaniały krajobraz rezerwatu przyrody. Trzeba nadmienić, że są wśród mieszkańców Pieniężna i okolicznych miejscowości osoby, które nie odkryły jeszcze tego wspaniałego bogactwa natury położonego na terenie naszej Warmii. Niektórzy nazywają to miejsce Warmińskimi Bieszczadami, trzeba przyznać, że jest parę wzniesień, które z przyjemnością, ale z również pewnym wysiłkiem trzeba pokonać.
Grupa wędrowców pokonała trasę osiągając swój cel przy wieży widokowej, po krótkiej obserwacji terenu i uwiecznieniu pięknych widoków na pamiątkowych fotkach, grupa powróciła w okolice leśniczówki, gdzie w wyznaczonym miejscu zorganizowano ognisko i tradycyjne kiełbaski, było też ciasto rodem z Ciechanowa oraz kawa i herbata.
Wspaniale spędzony czas zachęca do jedynie słusznej refleksji, warto odwiedzić takie miejsce, warto aktywnie spędzać czas nie koniecznie zakrapiając to mocniejszymi trunkami, żeby osiągnąć zadowolenie i satysfakcję. Zachęcamy do czynnego propagowania zdrowego wypoczynku.
Autorzy zdjęć i tekstu:
Grzegorz Radzicki
Wiesław Suchodolski
Członkowie i sympatycy Klubu Abstynenta „Starter” w Pieniężnie
Data dodania 08 maja 2015